Ja niestety (a może na szczęście) nie jestem w stanie usłyszeć różnicy pomiedzy brzmieniem wzmacniacza lampowego, ktróty jest podłaczony do sieci zasilającej 230VAC za pomocą kabla za 3 PLN a tego za 1725 PLN. Przyznam się, iż mam moralne wątpliwości przed umieszczniem takich linków jak ten drugi - mój inżynierski dyplom zaczyna sie przy czymś takim falować i niebezpiecznie marszczyć. Trudno - skoro są tacy co TO słyszą to niech za to płacą. Bycie wyjątkowym kosztuje.
Wróćmy jednak na ziemię - aby widzieć trzeba zmierzyć, a mierzenie charakterystyk przenoszenia torów w.cz i p.cz. (czyli wysokiej i pośredniej) częstotliwości wymaga oprócz samego miernika (z sondą) także i generatora wysokich częstotliwości. Ponieważ takowego w swoim warsztaciku nie posiadałem to też w słoneczną niedzielę udałem się na zakupy. Przeglądnięcie bieżącej oferty Allegro nie ucieszyło - pozostał Wolumen.
Przyjemniość kupowania lub tylko bytowania na giełdzie jest wielka. Można marznąć, podróżować przez całe miasto (jak w moim przypadku) dla tej jednej chwili i dla tych setek pomysłów i emocji związanych z Wolumenem. Czasami nagroda jest nieoceniona, można znaleźć perełkę - czegoś niepowtarzalnego i jedynego. Tym razem się tak stało. Prawdę powiedziawszy liczyłem na jakis generator firmy ZOPAN w miarę dobrym stanie, a tu prawdziwa niespodzianka.
Generator na chodniku ul. Wolumen 5 minut po zakupie. |
Reakcje ze strony rodziny były zróżnicowane: "Ty chyba bombę atomową będziesz budował !", "To z łodzi podwodnej?"
Otóż służę wszem i wobec, informacją iż jestem szczęśliwym posiadaczem generatora w. cz. marki ORION EMG 1169 z wczesnych lat 50-tych.
Szukając informacji natrafiłem na starsze eksponaty o bardzo bliskiej prowinencji w jednym z węgierskich muzeów.
Jest tam także schemat, a inny, w innym miejscu choć niewyraźny sugeruje, iż nie dużo się zmieniło - jeśli w ogóle coś.Wydaje się że Prawo Moore'a nie powinno być tutaj stosowane - po pierwsze brak tranzystorów
Zasilamy (tym żelazkowym przewodem) i świeci - pierwszy dobry znak. Powstaje pytanie jakt tam z sinusoidą. Podpinamy pod oscyloskop i:
No nie jest idealnie, ale chyba nie ma tragedii. |
Poprawnie za to zmienia się zakresy napięcia i z grubnie częstotliwość też. Jest nawet modulacja.
Podsumujmy:
Za:
- ZABYTEK - nieocenione
- Działa - jest się od czego odbić, ba nawet bez większych zmian używać jeśli harmoniczne nie przeszkadzają,
- Cena,
- Przyjemność z oczekującej przygody
- SINUS i
wzmocnienie( SINUS - tak ma być, wzmocnienie - zrobione) Płynnośc strojenia- po wymianie linki płynność stała się znakomita, linka sama pomogła - zerwała się w trakcie manipulacji.Sprawdzenie częstotliwości- lepiej niż można było oczekiwać - sparwdzono hertzmiarką
A myśmy jeszcze chassis ze skrzynki nie wymontowali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz