Czy radio może mieć serce? Oczywiście, że ma. Jeżeliby przyszło nam wskazać który z elementów odbiornika w swojej anatomiczno-fizycznej reprezentacji może odpowiadać roli serca, to moim zdaniem będzie to agregat strojeniowy. I to nie dlatego, że ma dwie komory (zazwyczaj – czasem różne, czasem takie same), ale głównie dlatego, że nawet dla laika to element ważny. I stoi się tym sercem, a każde je ma (prawie każde).
Ale tak naprawdę to rozpoczęło się od szczerbatej Bimby.
Kiedy moja ślubna (całym sercem kochana małżonka) oświadczyła, że w pokoju, przy prasowaniu może słuchać radia, starego radia. Od razu moje serce goręcej zabiło. Po kolei począłem wnosić z piwnicy co najbardziej pasujące (do żony wyobrażenia i gustu) odbiorniki. Nijak żaden nie mógł spasować. Blaupunkt Roma okazał się za duży, zatem Berlina już nie wnosiłem, a malusia Philetta, za bardzo obdrapana się okazała. W onej gorączce, nierozważnie skierowałem się zatem ku komputerowi, gdzie za sto kilkanaście złotych na znanym portalu pojawiło się radyjko AEG. Grające na UKF-ie, z troszkę wyszczerbionym klawiszem AUS, ale z bardzo ładną obudową.
Nie podejrzewałem jednak, że drobna wzmianka w opisie, iż nie gra na AM z powodu „usterki mechanicznej”, okaże się radiowca prawdziwą traumą.
Rzeczywiście, grało nawet nie źle, obudowa ładniejsza niż zdjęcia pokazywały, ale po odsłonięciu tylnej pokrywy - szok prawdziwy. Takiej „usterki mechanicznej’ się nie spodziewałem – jedna sekcja kondensatora zaklinowana na amen – słowem totalny zawał.
Zawał |
Już miałem się sposobić do odbudowy klawisza, gdy ukazała się oferta drugiej Bimby, w dużo gorszym stanie, rzekłbym zejściowym, ale niosącym nadzieję na kilka całych klawiszy jak i na sprawny najważniejszy organ. Zaryzykowałem.
Serce było na chodzie, trochę brudne, ale ruchome i takie same.
Przeszczep trwał dosłownie kilkanaście minut, po godzinie pacjentka pięknie odezwała się na falach długich i średnich. Obyło się bez strojenia obwodów wejściowych i heterodyny. Pełen sukces kliniczny.
Dawca i biorca. |
Widok nie dla wrażliwych - radio bez agregatu |
Wymontowany organ. |
Niemiecki olej, dla niemieckiego kondensatora. |
Dodaj napis |
Przywrócenie Bimby do pełnej sprawności wymagało także wymiany kilku kondensatorów papierowych, elektrolit był ok.
Prostownik selenowy AEG także, dużo elementów (głośnik i inne) nosiło znaki Telefunkena. Jak się łatwo było zorientować jest to model tożsamy z Jubilate. Bardzo ładnie grający pomimo niewielkiej obudowy, z ładną czułością i przyzwoitą odpornością na zakłócenia sieciowe. Nie za duże, nie za małe, ładnie gra i się prezentuje. Żona zadowolona, ba nawet teściowej też w oko radyjko wpadło. Po naprawie zostało mi dużo organów i trzy klawisze - tak, że kolejna propozycja szczerbatej Jubilate to nie miałem wątpliwości jak dzień 5 marca uświetnić.
Jeszcze na ulicy w Bydgoszczy. |
Gra podobnie, drobnych poprawek jeszcze wymaga, papierowych kondensatorów już mniej stosowali więc będzie mniej lutowania. Gałeczka jest jedna bez mosiężnej wkładki, na szczęście pomocni koledzy nie dosyć, że zaprojektują to i u zaprzyjaźnionego tokarza zamówią.
Profesjonalnie zaprojektowane. |
I wykonane. |
Po całej operacji został jeden klawisz – zostanie jako cześć zamienna, a nuż któraś z Pań paluszkiem zechce radio uciszyć, z całej siły nadusi i krucha skorupka trzaśnie.
Ważne by serduszka nie trzeba było przeszczepiać. UKF na wariatorach zrobiony! Czasem wieczorkiem posłucham na AM, a teściu chińczyków po polsku mówiących na krótkich będzie łapał. Radio ma i serce, i duszę.
Witam, a czy mógłbym Pana prosić o rozrysowanie linki od ukf?tej za skalą, przy samej głowicy.
OdpowiedzUsuń