Bukowina jest takim miejscem na Ziemi, gdzie gór widać sporo, nie tylko Hawrań i Murań.
Panoramy te były od lat kreślone i zapisywane. Od początków XX wieku fotografowane. Jeden z takich szerokich obrazów przez wiele lat wisiał na ścianie w domu moich kuzynów. Dopiero w ubiegłym roku udało mi się zebrać i zeskanować tą długą na ponad metr fotografię. Kilka miesięcy odkładałem wykonanie kopii. Chciałem troszkę podretuszować, usuwając zagniecenia, pęknięcia zabrudzenia czy ślady po pineskach, którymi wielokrotnie była do ściany przytwierdzana. Udało się jest – cyfrowa technika nie tylko połączyła poszczególnie scany w jedną całość, ale pozwoliła i usunąć te czasu znamiona. Mam panoramę prawie jak nową.
Pozostało określenie daty i miejsca powstania fotografii. Miejsce (z pewną dokładnością) udało się określić za pomocą korelacji pomiędzy charakterystycznymi budynkami jak np. stary kościół a wierzchołkami gór. Te pierwsze wręcz trudno wyłowić z obecnego widoku, góry na szczęście nie zmieniły się zanadto. Doskonałą referencją do pozycjonowanie okazała się inna Panorama Bukowiny autorstwa znanego fotografa J. Pełczyńskiego, która to w roku 1928 została staraniem Towarzystwa Przyjaciół Bukowiny opublikowana. Dzięki pomocy pana Andrzeja Pełczyńskiego, pasją fotograficzną z wujem związanego, udało się troszkę szczegółów ustalić. Co ciekawe panorama była swojego rodzaju wizytówką wsi i jej mieszkańców.
Z Rusińskiego wierchu sierpień 2016. |
Stara pompa - ostatnia pozostałośc po starej szkole - charakterystycznym białym (bo murowanym) budynku. |
Za próbą określenia daty powstania panoramy powędrowałem na Kurucowy Wierch, do Pani Stanisławy Górkiewicz. Nie tylko doskonałej prymistki, kronikarki i autorki kilku książek o Bukowinie (polecam), ale również duszy Towarzystwa Przyjaciół Bukowiny Tatrzańskiej (TPBT).
90 lat stukneło! |
Z tego sdamego albumu - już po 1930r (widać Dom Ludowy). Po prawej stronie zabudowania Bieńków - siedziby miejscowego oddziału TPBT. |
O kondensatorze do Elektrita, który to od kilku tygodni dzielnie restauruje i odtwarza z pieczołowitością co najmniej równą retuszowania tej mojej starej panoramy.
Coś mi się jednak zdaje, że bez laserowego wycinania płytek rotora i statora się jednak nie obejdzie. Znów cyfrowej techniki trzeba będzie użyć, by cenne a stare ratować.
No ani wielobwodowy, ani heterodyny to nie pocieszy. |
Komputer prostował to co obiektyw skrzywił. |
Mam gorącą ochotę TPBT działaniem wspomóc, jeno nie wiem czy Oddział Warszawski (gdzie Towarzystwo powstało) czy też miejscowy, bom ja i tu, i tu swój.
Panorama oprawiona, jeszcze na warszawskiej kanapie. |
Prawdziwej (nie zdigitalizowanej) muzyki posłuchać, prawdziwego oscypka zagryźć. Hej!
P.S. Szukamy starych panoram Bukowiny, troszke wiecej wiemy o najstarszej panoramie Warszawy.
Panoramę to tu:
OdpowiedzUsuńhttps://photosynth.net/
W trakcie spotkania u Pani Stanisławy obywała się próba, ostatnie zgrywanie z resztą kapeli - próba przez występem w Szczecińskiej Filharmonii.
OdpowiedzUsuńJak słyszymy występ się udał nadwyczajnie.
Gratulacje i najserdeczniejsze życzenia (także urodzinowe)!!
Wojciech
Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń