Jest ostatnie taka moda, że zbiera się stare strzępy czarno-białych
filmów, cyfrowo poprawia, koloruje opatruje komentarzem i publikuje na nowo.
12 listopada telewizyjną premierę miała „Niepodległość”. Z początku byłem przeciwny takiemu „podrasowaniu” historycznych materiałów, ale po obejrzeniu jestem jak najbardziej za. Inne czasy, inny widz.
12 listopada telewizyjną premierę miała „Niepodległość”. Z początku byłem przeciwny takiemu „podrasowaniu” historycznych materiałów, ale po obejrzeniu jestem jak najbardziej za. Inne czasy, inny widz.
Miało już nie być o wobulatorze, ale tak myślę że na co komu
taki pusty trud, te tygodnie przemyśleń i kombinowanie, te wieczory lutowania i
eksperymentowania jak urządzenie miałoby pójść na półkę i … jeno kurzem i
zapomnieniem obrastać.
Zabieramy się zatem do roboty i to zgodnej z przeznaczeniem –
do strojenia toru FM. To zagadnienie troszkę już urosło do rangi mojego osobistego konika, ale to może
i dobrze – trzeba coś doskonalić. We wszystkich zmaganiach dobrze
jest to mieć jakiegoś przewodnika, no instrukcję chociaż. A tak najlepiej to instrukcję fabryczną.
Mam taką, oryginalną serwisową instrukcję do całej serii Calypso - pochodnych odbiorników.
Mam taką, oryginalną serwisową instrukcję do całej serii Calypso - pochodnych odbiorników.
Egzemplarz po przejściach, widać komuś służyła do rozpisania pióra – nic tylko
zaczynać lekturę.
Przeskakujemy od razu do 6 punktu gdzie wszystko o strojeniu toru FM jasno ma
być wyłożone.
Ok, zgadzam się – po to przecież budowałem wobulator by było
prosto, łatwo i przyjemnie nie mniej nie odrzucamy tej drugiej metody –
zwłaszcza gdy nie mamy wobulatora.
Konstrukcja kapturka opisanego w instrukcji jest prawie przemysłowa – tak sobie wyobrażam że robiono to w fabryce.
Taki kapturek
przetrwa tysiące odbiorników i jest powtarzalny. W warunkach amatorskich
pokusiłem się budowę opaski z cienkiej (0,35mm – bo taka była) blachy mosiężnej
zalutowanej w tubkę, izolowaną na zewnątrz taśmą klejącą.
Pasek blaszki owinąłem wokół starej lampy, troszkę poluzowałem i zalutowałem w rzeczoną tubkę. Trzy małe karby wytworzone po obwodzie powodują, że całość fajnie sprężynuje i daje się pewnie umieścić na ECC85, wchodząc pod częściowy ekran głowicy.
Pasek blaszki owinąłem wokół starej lampy, troszkę poluzowałem i zalutowałem w rzeczoną tubkę. Trzy małe karby wytworzone po obwodzie powodują, że całość fajnie sprężynuje i daje się pewnie umieścić na ECC85, wchodząc pod częściowy ekran głowicy.
Zimny biegun (masę) podpinam krokodylkiem, gdzieś w okolicy
głowicy.
Nie ma super-powtarzalności między kolejnymi odbiornikami, jak na
taśmie w Dzierżoniowie, ale jest proste, tanie i skuteczne.
Instrukcja to nic nie pisze o napięciu w.cz. podawanym na
kapturek, ale proszę pamiętać, że jest to sprzężenie pojemnościowe, więc każdy
układ będzie trochę inny. W moim wobulatorze prawie zawsze sygnał potrzebny
jest na maksimum, gdyby był za duże - mamy w podorędziu tłumik w wobulatorze.
Detekcja.
Sonda jedynie zahaczona na przewodzie w obwodzie anodowym EF89 |
Ja mam
sondę z końcówką z drutu, mały haczyk na kabelku jak na zdjęciu zapewnia tą
„bardzo małą pojemność”. Może kiedyś przebuduję sondę i będzie to krokodylek.
O! i tu zaczyna się jazda, mamy pięć filtrów i ustawienie
każdego zmienia tą krzywą. Przeglądnąłem tą instrukcję wielokrotnie, ale rys.11 jak opisano - no nie znalazłem – jest pod tym numerem inny schemat ideowy.
Musimy się posłużyć innym rysunkiem, z
innej książki – zasady i wielkości są te same.
Rys. 11 - wyrób zastępczy. |
Tj. pasmo w którym sygnał nie spada poniżej 0,7 napięcia
(czyli te magiczne 3dB) sygnału maksymalnego jest szerokości około 150kHz.
Krzywa π
jest możliwie prostokątna, czyli możliwie płaski wierzchołek i możliwie stromo
opadające zbocza. Zapewni to dobry odbiór i selektywność. Trzykrotnie użyłem
słowa „możliwie” bo ideał ciężko osiągnąć, czasami się wręcz nie da.
Noga 2 EF89 |
Na siatkę Pentody ECH81,a dokładniej przed kondensator 100pF, a dokładniej na styk A2 |
Krok dalej – strojenie zera detektora.
Tu się z autorem się nie zgodzę – kondensator C56 odcina składową stałą – należy zatem sygnał napięciowy brać sprzed tego kondensatora.
Bardzo trudne jest sprawdzenie prostoliniowości detektora na małym ekranie
oscyloskopu, nie może być widać żadnych wad tej krzywej. Pomoże tu dobre ucho, jak też i wcześniejsze ustawienie rdzenia cewki (I) metodą "na zero detektora".
Tu się z autorem się nie zgodzę – kondensator C56 odcina składową stałą – należy zatem sygnał napięciowy brać sprzed tego kondensatora.
To odbierzemy sygnał |
Na koniec kilka podkolorowanych Zdjęć z pokazaniem miejsc filtrów omawianych w instrukcji.
Filtr III - od spodu w okrągłym kubku, filtr VI - w głowicy. |
Filtr IV - od góry w okrągłym kubku, filtr V - w głowicy. |
Filtr II - na dole, filtr I - detektor stosunkowy, m ??? |
Co udowadnia schemat a nawet rysunek wnętrza tego kubka.
Tajemnicze m w kółku. |
Ja to kopiuję, opisuję a tu tymczasem w Dzierżonowie mural powstał. Czarno biały, bez podkolorowania.
Fotografia dzięki uprzejmości fanpage Projekt DIORA #ProjektDiora #DzierzoniowPelenPasji |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz