Nie poddaję się - z pomocą kolegów z forum Trioda i Elektroda mam już przyobiecane filtry 1D22R w Białymstoku i na Wybrzeżu. Jak będzie trzeba to skorzystam z pomocnych dłoni.
Jak na razie udałem się na warszawski Wolumen - cudowne miejsce, ze swoim klimatem, swoim światkiem i swoimi bohaterami.
Pana z kabelkami pomiarowymi, siedzącego zawsze przy stoliku na rogu, który zawsze dorzuci rabat i w ogóle powinien zostać twórca nowej gałęzi matematyki - Addytywnej Sumacji Rabatowej.
Drugi Pan, który jest rozłożony na niewiarygodnie wielkiej powierzchni wszelkim elektronicznym złomem i tysiące razy powtarzanym pytaniem "W czym mogę pomóc?" nie zaczepia już chyba tylko przelatujących gołębi. Za to sumiennie płaci złotówkę za każdy przyniesiony twardy dysk niezależnie od stanu i rodzaju.
Jednym z takich bohaterów, dla mnie przynajmniej, jest sympatyczny starszy Pan ze skrzyneczką rdzeni ferrytowych.
Ale już na pytanie: Czy do niskich czy do wysokich częstotliwości? - nie potrafiłem jednoznacznie odpowiedzieć. Czy pośrednia 10,7 MHz to wysoka czy niska? No właściwie - pośrednia. Nic to zaryzykuję biorę cztery rdzenie z materiału U-11 - odcień ferrytu podobny i dwa z F1001 - takie troszkę za zielone.
Ale najbardziej niewiarygodnym jest, iż w tym samym pudełeczku są gumki, najprawdziwsze gumki do filtrów, nie od majtek, nie od skarpetek(*) ale zda się oryginalne. Za 2 złote biorę garstkę.
Po powrocie do domu mierze skok gwintu - 0,75 mm, a więc typowym gwintownikiem
Czy to 0,5 mm luzu to wystarczy dla gumki - nie wiem i jakoś nie spieszę się dowiedzieć - zamówiłem za 10 PLN filtr ponoć taki sam lub bardzo podobny. Zobaczymy.
Aktualizacja - coś źle spisałem czy się pomyliłem - rdzenie w filtrze nie mają 5,5 mm - są cieńsze.
Gumki - fantastyczne, podsmarowałem karkasy odrobina smaru fluorosilikonowego (pozostał po serwisowaniu kopiarek) i strojenie w swojej części mechanicznej stało się przyjemnością. Opiszę też walkę z elektryczną stroną strojenia.
* -Jeden z kolegów z forum doradza że: bardzo dobre są w ściągaczach do męskich skarpet (są cieńsze), w dodatku te chyba nie są z gumy, ale jakiegoś tworzywa i nie parcieją. Dodatkowo smaruję wnętrze karkasu wazeliną techniczną.
Jestem dużo mądrzejszy wiedzą i doświadczeniem innych, tych Kolegów z forum, tych Panów z Wolumenu, każdego kto wyciąga pomocną dłoń czy dobre słowo - nic tylko korzystać, bo to na wolnej licencji. W lampowym świecie zda się, iż wolny dostęp do wiedzy jest naczelną zasadą. I to lubię!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz